Co poniedziałek zawodnik Manchesteru United- Juan Mata opisuje na blogu swoje wrażenia z minionych dni. W tym tygodniu Czerwone Diabły odniosły niezwykle ważne zwycięstwo nad swoim odwiecznym rywalem Liverpoolem, strzelcem bramki był kapitan zespołu Wayne Rooney.
Cześć wszystkim!
Tak jak wspomniałem przed chwilą dzięki zamieszczonemu filmikowi to szczęśliwy dzień. Nie jest to zwykła niedziela. To dzień, w którym odnieśliśmy niezwykłe zwycięstwo: zdobyliśmy trzy złote punkty na Anfield. Wszyscy wiedzą o historycznej rywalizacji pomiędzy naszymi klubami. Ten mecz nie był wyjątkiem. Wprawdzie samo spotkanie z pewnością nie było na najwyższym poziomie, jednak sama atmosfera i to napięcie podczas meczu sprawia, że co roku czuję się zaszczycony, iż mogę brać udział w tym wydarzeniu. Muszę wspomnieć o naszych fanach, którzy byli niesamowicie głośni i dopingowali nas przez całe 90 minut, było ich słychać w każdej minucie tego starcia. Ponadto nasza dobra passa w spotkaniach z Liverpoolem sprawia, że mam nadzieję, iż będzie w stanie ją kontynuować w przyszłości. Zdobyliśmy bramkę pod koniec drugiej połowy. Mimo tego, że nie był to nasz najlepszy mecz, udało nam się zachować czyste konto (David był świetny) i strzelić ładnego gola po rzucie rożnym.
Mam nadzieję, że to zwycięstwo doda nam pewności siebie, pomoże grać coraz lepiej oraz uzyskiwać dobre wyniki, dzięki którym awansujemy w tabeli. Do końca sezonu wciąż długa droga, a żaden z zespołów w całej stawce nie prezentuje wyjątkowej konsekwencji w związku z tym sprawa tytułu wciąż jest otwarta…
Teraz musimy zachować koncentrację i utrzymać odpowiednią mentalność na zbliżający się kolejny mecz ligowy przeciwko Southampton, drużynie mojego przyjaciela Oriola Romeu. Ostatnio „Święci” odnieśli dwa przekonujące zwycięstwa, więc musimy być uważni.
Nie chcę zapomnieć o ostatnim wtorku. Czuję, że straciliśmy dwa punkty… Po tym, jak prowadziliśmy 2:0, a potem 3:2, powinniśmy zakończyć ten mecz, jednak nie udało nam się to i wszyscy wracaliśmy w złych nastrojach do Manchesteru… Musimy wyciągać wnioski z tego typu spotkań.
Jak zwykle przyglądałem się także lidze hiszpańskiej. Atletico Madryt notuje kolejne zwycięstwa, a Real Madryt i Barcelona zdobywają wiele bramek i wprost bawią się na boisku. Valencia zremisowała i mam nadzieję, że już niedługo sprawy przybiorą lepszy bieg i uda im się uzyskać miejsce premiowane grą w europejskich pucharach.
Teraz czas na zmianę tematu. „Zjawa” już weszła do kin na Wyspach, więc jak tylko znajdę moment to wybiorę się na ten film ponieważ świetnie się zapowiada… Słyszałem, że Leonardo DiCaprio świetnie wypadł- właściwie muszę przyznać, że lubię większość produkcji z jego udziałem. A Wy na jaki film czekacie najbardziej w 2016 roku? A w ogole chciałbym podziękować za wszelkie sugestie dotyczące seriali telewizyjnych, o które prosiłem tydzień temu – kilka propozycji sobie zapisałem…
Czas już kończyć. Udanego tygodnia i trzymajcie się ciepło! Śnieg już spadł w Manchestrze!
Uściski,
Juan